środa, 25 marca 2015

wynik sprawy apelacyjnej - NIESPODZIANKA

Magdalena od wczoraj nie może dojść do siebie.

Wczoraj zapadł wyrok w sprawie apelacyjnej za niealimentację.

 W listopadzie 2014 zapadł czwarty wyrok karny, od którego szanowny "tatuś" się odwołał.

Oto wyrok i jego uzasadnienie, jak tylko przyjdzie pocztą treść apelacji - także zostanie zaprezentowany.






Sprawa odbyła się w dalekim mieście O., ale Magdalenie udało się dodzwonić do sądu i uzyskać informację telefonicznie.

Oczywiście tego samego dnia wysłała dwa ważne dokumenty:

1. Wniosek o przesłanie wyroku wraz z uzasadnieniem

2. wniosek o przesłanie protokołu z rozprawy

Dzięki temu nawet mimo nieobecności na rozprawie uzyska informacje: o której godzinie, kto był na rozprawie, co powiedział, jak sędziowie kierowali rozprawą - no i najważniejsze dlaczego zapadł taki wyrok ?  

Otóż Sąd zdecydował, że:

 - karę bezwzględnego ograniczenia wolności 

zamienia na ZAWIESZENIE NA TRZY LATA, 

 - orzeka nakaz łożenia na dwoje dzieci 

alimentów bieżących w kwocie 700 zł miesięcznie

 - oraz spłatę zadłużenia w ciągu JEDNEGO ROKU

JAK TO MOŻLIWE ???


A to wszystko w sytuacji, gdy:

 - dłużnik nadal nie pracuje legalnie i nie osiąga z tej pracy dochodów, które mógłby zająć komornik,

- gdy komornik podczas czynności terenowych nie może nawet porozmawiać z dłużnikiem, bo nie ma go pod adresem zameldowania (a jego rodzice znają tylko miejscowość pobytu),

-  gdy kurator sądowy twierdzi, że dłużnik mieszka u rodziców...

 Cała ta sprawa jest dziwna - czy ktoś dał w sądzie łapówkę sędziemu, aby zmienić wyrok ?

Czemu komornik od dwóch tygodni "zastanawia się" czy w ogóle ukarać pracodawcę dłużnika - za brak udzielenia informacji, brak odpowiedzi na pisma komornicze, brak zajęcia dochodu dłużnika ? !
 
 Czy to jakaś zmowa ?

Dla niewtajemniczonych Magdalena pragnie podkreślić, że tu sprawa jest bardziej skomplikowana:

1. jako że z poprzedniego wyroku z 2012 roku z art. 209 kk ojciec dłużnik odsiedział jedynie połowę, nadal ma "zawiasy" do lipca 2016 r., i sześć miesięcy do ewentualnej odsiadki w więzieniu

2.  no i teraz to - 14 miesięcy zawieszone na trzy lata, z nakazem spłaty zadłużenia w ciągu roku. 

- po jakim czasie można żądać wykonania wyroku - jeśli nadal będzie twardzielem i nic nie da dzieciom ?

 poprzedni wyrok dopiero po półtora roku niełożenia na dzieci został wykonany, więc Magdalena obawia się, że dzieci zdążą zdać maturę 

- jeśli nie zmienimy tego cholernego prawa !!!

Ile jeszcze będzie wyroków w zawieszeniu, które nijak nie prowadzą do celu - czyli uzyskania alimentów należnych dzieciom wyrokiem polskiego sądu ?

te papierki z orzełkiem są nic nie warte, 

jeśli ktoś się łudzi, że z tym świstkiem 

uzyska coś dla dzieci - to się grubo myli !









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wasze komentarze są mile widziane :)
Cenię konstruktywną krytykę. Nie lubię spamu.
Będę więc kasować komentarze, które są:
obraźliwe,
niezwiązane z tematem wpisu,
napisane jedynie po to, by zareklamować jakąś stronę.