sobota, 28 marca 2015

opłaty sądowe w karnej sprawie apelacyjnej

Wczoraj Magdalena zdziwiona odebrała telefon z sądu w O.
Dotąd była przekonana, że wszelkie sprawy związane z alimentami są dla niej bezpłatne.
W sądzie rodzinnym - przy zasądzaniu, podwyższaniu czy obniżaniu alimentów - owszem.

Tutaj jednak chodzi o sprawę karną, a dokładnej o apelację w sprawie karnej za niepłacenie alimentów.
Magdalena występowała jako oskarżyciel posiłkowy, ale na samą apelację nie pojechała. Za daleko, za wysokie koszty - których nawet zwrot z sądu nie rekompensuje poniesionych nakładów.

No i okazało się, że za protokół z rozprawy Magdalena ma zrobić przelew na konto sądu - całe dwa złote :).

A potem zadzwonią jeszcze raz - jak sędzia napisze już uzasadnienie do wyroku apelacyjnego i będzie wiadomo ile to stron - to za każdą stronę wyroku apelacyjnego z uzasadnieniem - należy zapłacić 6 zł.

Oby sędzi się streszczał, choć z drugiej strony ciekawe jakie miał argumenty, aby uchylić poprzednią karę więzienia i znów zamienić ja na zawieszenie na trzy lata.

czwartek, 26 marca 2015

DZIAŁANIA RZECZNIKA PRAW DZIECKA - BRAWO !

Magdalena bardzo się cieszy z dzisiejszych kolejnych dobrych wiadomości.

Przynajmniej w polityce dzieje się pozytywnie - w odróżnieniu od prywatnych spraw sądowych i alimentacyjnych Magdaleny i jej dzieci.

Rzecznik Praw Dziecka, który dwa lata temu nie był skłonny podjąć żadnych działań - bo jedna Magdalena i jej dwoje dzieci - to za mało by zmieniać prawo. Ale gdy takich matek i dzieci zgłosiło się wiele - a zwłaszcza Stowarzyszenie Dla Naszych Dzieci :) ! - to widać konkretne ruchy, działania i postulaty.

http://brpd.gov.pl/aktualnosci-wystapienia-generalne/w-sprawie-prawa-dzieci-do-alimentow

"W sprawie prawa dzieci do alimentów



26 marca 2015 r. Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak wystąpił do Ministra Pracy i Polityki Społecznej Władysława Kosiniaka – Kamysza oraz do Ministra Sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka w sprawie prawa dzieci do alimentów.

Rzecznik Praw Dziecka zwrócił uwagę na potrzebę zabezpieczenia pomocy dla dzieci, które choć są uprawnione do alimentów, nie otrzymują ich oraz na problem nieskuteczności egzekucji orzeczeń sądowych dotyczących alimentów.

Zdaniem Rzecznika Praw Dziecka konieczne jest podwyższenie kryterium dochodowego uprawniającego do świadczeń z funduszu alimentacyjnego, które nie uległo zmianie od ponad 6 lat.

Rzecznik Praw Dziecka wskazał, że otrzymuje informacje o długim czasie trwania postępowań egzekucyjnych oraz o bezskutecznej egzekucji roszczeń alimentacyjnych pomimo funkcjonowania rozwiązań prawnych, które powinny służyć szybkiej i skutecznej egzekucji w celu zaspokojenia uprawnionego do alimentów dziecka w sytuacji, gdy rodzic dobrowolnie nie wykonuje obowiązku, ciążącego na nim z mocy prawa.

W ocenie Rzecznika Praw Dziecka zgłoszone problemy wymagają analizy i podjęcia działań." 




Teraz czekamy na działania i odpowiedź 

ze strony obu Ministerstw: 

Sprawiedliwości oraz Pracy i Polityki Społecznej. 

jak dotąd mają tylko wiele dokumentów i osób pobierających pieniądze nie wiadomo za co ?

http://ms.gov.pl/pl/dzialalnosc/pokrzywdzeni-przestepstwem/rada-do-spraw-pokrzywdzonych-przestepstwem/ 

środa, 25 marca 2015

Stowarzyszenie Dla Naszych Dzieci - już JEST OFICJALNIE

Magdalena nie jest sama - to dobrze, bo w grupie łatwiej radzić sobie z problemami.
To także bardzo niedobrze - że w Polsce jest tak wiele rodziców i dzieci, które żyją w poczuciu totalnej walki z BEZMIAREM NIESPRAWIEDLIWOŚCI.
Wymiarem sprawiedliwości nie można nazwać, tego wszystkiego co się dzieje.

Nie ruszane kryterium dochodowe do funduszu alimentacyjnego,

 przepracowane, zmęczone, walczące latami 
o sprawiedliwość i pieniądze matki- 

wierzycielki - pozostawione same sobie -

 bo nikt nie jest zainteresowany ściganiem ojców-alimenciarzy,

 bo ani gmina dłużnika, 
ani komornik, 
ani kurator, 
ani sędzia sądu karnego,
 ani prokurator, 
ani inspekcja pracy 

- nie mają ŻADNYCH KORZYŚCI 

- jeśli dłużnik zostanie zmuszony do pracy i łożenia na dzieci.

Kogo to obchodzi? NIKOGO

Dlatego trzeba o tym mówić, i Dziewczyny to robią ! Brawo dla NICH !


Po Manifie w Warszawie udało się także nawiązać kontakt z panią Wandą Nowicką 

i dziś Stowarzyszenie Dla Naszych Dzieci spotkało się z kolejną ważną osobą, 

na której pomoc i wsparcie w działaniach bardzo liczymy.


A działać trzeba, bo jak powiedziała nawet  pani Fuszara - jak na razie lobby dłużników, przestępców okradających własne dzieci ! - jest silniejsze od głosu osób pokrzywdzonych przestępstwem ekonomicznym  - bo tym dokładnie jest niełożenie na własne dzieci

to co na razie zaprezentowała kancelaria premier Kopacz

 - to znów kolejne wykluczenie społeczne dzieci spoza kryterium

zasady-pobierania-zasilkow-rodzinnych

A co z funduszem alimentacyjnym??? 

Kiedy rząd zniesie próg 725 zł w trybie artykułu 14 

ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów ??? 

O zasiłki rodzinne można się starać, gdy dochód na osobę w rodzinie wyniósł

maksymalnie 574 zł netto na osobę x 3 osoby = 1722 zł netto 

Obecnie wysokość zasiłku rodzinnego wynosi miesięcznie:
• 77 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5. roku życia,
• 106 zł na dziecko w wieku powyżej 5. roku życia do ukończenia 18. roku życia,
• 115 zł na dziecko w wieku powyżej 18. roku życia do ukończenia 24. roku życia.

 wyzsze-progi-dochodowe

A skoro Magdalena przekracza nawet magiczne 725 zł na osobę w rodzinie to a co może liczyć ?

wystarczy przyjąć proste założenie - że taki rodzic jak Magdalena zarabia np. 2500 zł netto, ma na utrzymaniu dwoje dzieci, zero alimentów,
 rachunki i opłaty za mieszkanie, gaz prąd, telefon, szkołę dzieci - dochodzą do 1500 zł

miesięcznie - na trzy osoby zostaje 1000 zł.

Na zasiłek ani pomoc z FA nie ma co liczyć.

2500 - 1722 = 778 zł przekroczenie
zasiłki 106 x 2 = 212 zł 

nie ma fajerwerków...

Pozostaje umierać - lub wyjechać na Zachód.... 

lub dołączyć do Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci -

i ZWYCIĘŻYĆ

wynik sprawy apelacyjnej - NIESPODZIANKA

Magdalena od wczoraj nie może dojść do siebie.

Wczoraj zapadł wyrok w sprawie apelacyjnej za niealimentację.

 W listopadzie 2014 zapadł czwarty wyrok karny, od którego szanowny "tatuś" się odwołał.

Oto wyrok i jego uzasadnienie, jak tylko przyjdzie pocztą treść apelacji - także zostanie zaprezentowany.






Sprawa odbyła się w dalekim mieście O., ale Magdalenie udało się dodzwonić do sądu i uzyskać informację telefonicznie.

Oczywiście tego samego dnia wysłała dwa ważne dokumenty:

1. Wniosek o przesłanie wyroku wraz z uzasadnieniem

2. wniosek o przesłanie protokołu z rozprawy

Dzięki temu nawet mimo nieobecności na rozprawie uzyska informacje: o której godzinie, kto był na rozprawie, co powiedział, jak sędziowie kierowali rozprawą - no i najważniejsze dlaczego zapadł taki wyrok ?  

Otóż Sąd zdecydował, że:

 - karę bezwzględnego ograniczenia wolności 

zamienia na ZAWIESZENIE NA TRZY LATA, 

 - orzeka nakaz łożenia na dwoje dzieci 

alimentów bieżących w kwocie 700 zł miesięcznie

 - oraz spłatę zadłużenia w ciągu JEDNEGO ROKU

JAK TO MOŻLIWE ???


A to wszystko w sytuacji, gdy:

 - dłużnik nadal nie pracuje legalnie i nie osiąga z tej pracy dochodów, które mógłby zająć komornik,

- gdy komornik podczas czynności terenowych nie może nawet porozmawiać z dłużnikiem, bo nie ma go pod adresem zameldowania (a jego rodzice znają tylko miejscowość pobytu),

-  gdy kurator sądowy twierdzi, że dłużnik mieszka u rodziców...

 Cała ta sprawa jest dziwna - czy ktoś dał w sądzie łapówkę sędziemu, aby zmienić wyrok ?

Czemu komornik od dwóch tygodni "zastanawia się" czy w ogóle ukarać pracodawcę dłużnika - za brak udzielenia informacji, brak odpowiedzi na pisma komornicze, brak zajęcia dochodu dłużnika ? !
 
 Czy to jakaś zmowa ?

Dla niewtajemniczonych Magdalena pragnie podkreślić, że tu sprawa jest bardziej skomplikowana:

1. jako że z poprzedniego wyroku z 2012 roku z art. 209 kk ojciec dłużnik odsiedział jedynie połowę, nadal ma "zawiasy" do lipca 2016 r., i sześć miesięcy do ewentualnej odsiadki w więzieniu

2.  no i teraz to - 14 miesięcy zawieszone na trzy lata, z nakazem spłaty zadłużenia w ciągu roku. 

- po jakim czasie można żądać wykonania wyroku - jeśli nadal będzie twardzielem i nic nie da dzieciom ?

 poprzedni wyrok dopiero po półtora roku niełożenia na dzieci został wykonany, więc Magdalena obawia się, że dzieci zdążą zdać maturę 

- jeśli nie zmienimy tego cholernego prawa !!!

Ile jeszcze będzie wyroków w zawieszeniu, które nijak nie prowadzą do celu - czyli uzyskania alimentów należnych dzieciom wyrokiem polskiego sądu ?

te papierki z orzełkiem są nic nie warte, 

jeśli ktoś się łudzi, że z tym świstkiem 

uzyska coś dla dzieci - to się grubo myli !









sobota, 21 marca 2015

czwartek, 19 marca 2015

Dzieje się - w radio i telewizji :)

Magdalena i dzieci chore, w domu, ale dziewczyny ze Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci działaja bardzo aktywnie, wczoraj były nawet w telewizji :) w programie Świat się kreci - ostatnie 18 minut !

/swiat-sie-kreci/wideo

Dziś w Radiu RDC o godzinie 14 będzie można ich znów posłuchać kolejnej audycji o problemie samotnych matek/ojców z odzyskaniem alimentów zasądzonych prawomocnym wyrokiem polskich Sądów.

http://rdc.pl/audycja/jest-sprawa/#


Pani Fuszara także drąży temat:
 FA bez kryterium dochodowego

Jak dotąd wszystkie odpowiedzi na interpelacje poselskie były tej samej treści, czy nagłośnienie tematu przyniesie wreszcie skutki???

w okienku trzeba wpisać:  alimenty

strona sejmowa - alimenty

Pani Magdalena Kochan 
z Komisji Polityki Społecznej i Rodziny  

podczas wczorajszego programu 

w telewizyjnej Jedynce zarzekała się, 

że Komisja zajmie się tym problemem

i zaproponuje konstruktywne zmiany. 

DZIECI BARDZO LICZĄ NA PANIĄ 

- czy dotrzyma Pani słowa?

Wkrótce się przekonamy.

Po listach Magdaleny w 2013 r. do Szanownej Komisji - nic się nie zmieniło, zero odzewu na wysłane maile, listy, nic.I trudno się dziwić, problem ciĄgnie się od wielu lat, a decydenci udają, że nic o tym nie wiedzieli, nie słyszeli, że jest wszystko w najlepszym porządku i że MAMY DOBRE PRAWO !!! 

Koń by się uśmiał - ale tu tylko płakać nad losem dzieci można.

GDYBY BYŁO DOBRE, SKUTECZNE PRAWO 

- TO ŚCIĄGALNOŚĆ ALIMENTÓW 

DLA DZIECI BYŁABY NA POZIOMIE 100 % !!! 

A NIE 13 % - 

CO JEST WSTYDEM I HAŃBĄ 

POLSKIEGO WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI !

Raporty Najwyższej Izby Kontroli są podobne:

nik-o-alimentach

piszą m. in. tak. :

"Gminy, nieskuteczne w walce z uporczywymi dłużnikami, najchętniej zawiadamiały po prostu organa ścigania. Niemniej i ten sposób na odzyskanie pieniędzy okazywał się nieskuteczny. Tylko wobec co dziesiątej osoby prokuratura podjęła działania zakończone aktem oskarżenia. Pozostałe postępowania były umarzane lub odmawiano ich wszczęcia. W dodatku samo skazanie osoby niepłacącej alimentów nie gwarantuje, że zacznie ona zadłużenie spłacać. Zdaniem NIK narzędzie to byłoby skuteczniejsze, gdyby skazanego dłużnika zobowiązywano do świadczenia pracy (w tym także kierowano do robót publicznych)."

raport NIK w pdf lata 2011- 2013



Wtedy Magdalena napisała taki początek:



Warszawa, 6 grudnia 2013
Komisja Polityki Społecznej i Rodziny
Kancelaria Sejmu
ul. Wiejska 4/6/8
00-902 Warszawa

W imieniu małoletnich


Szanowni Państwo Posłanki i Posłowie,
Nazywam XXX, mam XX lat, wyższe wykształcenie ekonomiczne, mieszkam w W.. i działam w imieniu dwojga dzieci jako wierzycielka alimentacyjna. Mój list do Państwa spowodowany jest wieloletnią bezsilnością moją i organów naszego Państwa w egzekucji alimentów od zdrowego mężczyzny, który nie przestrzega karnych wyroków nakazujących zapłatę alimentów i moją nadzieją, że Państwo Posłowie poczynią kroki, aby skutecznie zmienić przepisy wykonawcze do Ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. To właśnie brak właściwych przepisów jest blokadą, która uniemożliwia szybkie i skuteczne działania wierzycieli, komorników oraz gmin wobec osób, które ewidentnie uchylają się od swoich zobowiązań finansowych.
Na moje dzieci J... lat 10 oraz M... lat 8 alimenty zostały zasądzone w 2006 roku w wysokości po 350 zł na każde dziecko. Od stycznia 2011 roku aż osiem razy składałam Wniosek o aktywizację zawodową dłużnika alimentacyjnego, a mimo to od listopada 2012 r. moje dzieci nie otrzymały nawet złotówki tytułem alimentów od swojego ojca - dłużnika K.... Dzieci nie otrzymują świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego i wcale nie chcą takich pieniędzy pobierać. Wprost przeciwnie. Chodzi o zwiększenie skuteczności, zmianę sposobów egzekucji i przepisów dotyczących dłużników alimentacyjnych wobec swoich dzieci, a więc nieotrzymujących świadczeń z funduszu alimentacyjnego właśnie
...


Instytucje i osoby odpowiedzialne za ściganie dłużnika alimentacyjnego są powolne, nieskuteczne i skutecznie się ze sobą nie komunikują, nie współpracują w zakresie wymiany informacji na temat miejsca jego pobytu, pracy, ani nawet podawania w sądzie czy samemu kuratorowi sądowemu fałszywego adresu zamieszkania w Warszawie.  W XXI wieku, w czasach, kiedy można komunikować się drogą mailową, faksem czy telefonicznie, – czyli szybko i skutecznie, jest podpis elektroniczny – te instytucje honorują tylko i wyłącznie korespondencję drogą pocztową, co znacznie wydłuża przekazywanie informacji.  Oczywiście z korzyścią dla dłużnika alimentacyjnego, nie dla wierzyciela, – czyli małoletnich dzieci.

Osoby i organy odpowiedzialne za ściganie dłużnika alimentacyjnego i zmobilizowanie go do pracy i łożenia alimentów, – czyli dopilnowania wykonania wyroku polskiego Sądu – są CAŁKOWICIE BEZSKUTECZNE. Na konto Komornika Sądowego od listopada 2012 r. nie wpłynęła nawet złotówka. Brak dobrych przepisów wykonawczych.

Ja jestem kochającą matką, która nie tylko samodzielnie wychowuje dwójkę swoich dzieci, ale też całkowicie samodzielnie musi je utrzymywać, zapewnić im mieszkanie, wyżywienie, ubranie itd. Chciałabym, żeby wywalczone przeze mnie dla dzieci w polskich sądach wyroki dotyczące wysokości alimentów – po 350 zł miesięcznie na dziecko! oraz karny wyrok nakazowy – spłata alimentów zaległych i bieżących - były coś warte, były respektowane, a odpowiednie i powołane do tego służby państwowe wywiązywały się odpowiednio oraz efektywnie ze swoich zadań. 
Szanowni Państwo Posłanki i Posłowie, zwracam się do Was, gdyż to Wy właśnie macie władzę i możliwość wprowadzenia stosownych zmian w prawie. W imieniu małoletnich dzieci, które jeszcze same nie mogą bronić swoich praw, bardzo proszę o pomoc – wprowadzenie zmian w przepisach dotyczących pracy na czarno i egzekucji alimentów od dłużników względem dzieci.


Z poważaniem, M.


środa, 18 marca 2015

sąd apelacyjny i prokurtura - idziemy do przodu

Przyszły tydzień będzie obfitował w dwa bardzo ważne dla Magdaleny i jej dzieci wydarzenia:

1. W Sądzie Apelacyjnym w dalekim mieście O ... odbędzie się posiedzenie po złożonej przez dłużnika apelacji.

Magdalena jest bardzo ciekawa rozstrzygnięcia - sąd karny w S w listopadzie 2014 r. skazał go na bezwzględną karę pozbawienia wolności na 14 miesięcy.
W aktach apelacyjnych, które Magdalena pojechała przejrzeć i przeczytać do sądu (na jej wniosek zostały przesłane na trzy dni do przejrzenia w jej rodzinnej miejscowości - wzór wniosku we wcześniejszych postach) - nie przybyło jednak nic nowego.
Są tylko kłamliwe oświadczenia prawniczki, o rzekomym zatrudnieniu dłużnika i mozliwości zaciągnięcia przez niego kredytu bankowego na spłatę zadłużenia. Skoro gość jest w Rejestrze Dłużników - kto mu da kredyt!
Magdalena dzwoniła i pisała do Komornika Sądowego przez ostatnie dwa miesiące - prawie regularnie co tydzień. Przyszła odpowiedź z ZUS - dłużnik faktycznie jest zarejestrowany do pracy, ale za styczeń nie odprowadzono ŻADNYCH składek do Zus - czyli nie było wypłaty ???

Ciekawe co postanowi sąd apelacyjny?

2. Prokuratura przyjęła kolejne zgłoszenie Magdaleny o kolejnym okresie niealimentacji - listopada 2013 do teraz. 

W poniedziałek Magdalena jest wezwana na posterunek policji - aby złożyć zeznania - ZAWIADOMIENIE O POPEŁNIENIU PRZESTĘPSTWA.

 Potem zaś zapewne będzie piąta sprawa karna z artykułu 209 Kodeksu Karnego

Na policję należy zabrać:

- zaświadczenia komornika o bezskutecznej egzekucji

- pisma wszelakie - korespondencja z kuratorem, gmina dłużnika, wierzyciela - aby udowodnić, że robiło się wiele dla dzieci - a dłużnik i tak pozostał bezkarny a egzekucja alimentów bezskuteczna

- zebrane informacje, zdjęcia, dowody - o możliwościach zarobkowych, majątkowych dłużnika, że ma, zarabia na czarno, podróżuje = ale dzieciom odmawia wszystkiego - aby udowodnić uporczywość

- można zabrać kopie rachunków potwierdzających wydatki - zwłaszcza te spore - czynsz za mieszkanie, opłaty za prąd, gaz, telefon, internet, faktury za leki z aptek, zaświadczenia od lekarzy o chorujących dzieciach, faktury za buty, ubrania, kolonie dzieci

Podczas przesłuchania policjant spisuje zeznania i kseruje dokumenty.
W domu przygotować sobie notatkę -spis - jak to wyglądało w zgłaszanym okresie - jaka była prowadzona akcja i jaka reakcja, skutek.
Wszystko, aby potwierdzić, że dłużnik nie płacił, a jeśli wpłacił drobną kwotę - to ująć ją w skali roku - na dwanaście miesięcy powinno być wpłacona na jedno dziecko  4200 zł, dwoje dzieci 8400 zł - a dłużnik przez ten okres wpłacił np. 1000 zł.
To jest dowód na to, 

że niealimentacja jest długotrwała, uporczywa

 i powoduje NIEDOSTATEK dzieci !

To jest bardzo ważne, aby prokuratura nie umorzyła postępowania.

SPRAWA KARNA - NAWET PIĄTA - NIE SPRAWI, ŻE DŁUŻNIK ZACZNIE ŁOŻYĆ NA DZIECI

SPRAWA KARNA NARAŻA TYLKO BUDŻET PAŃSTWA NA WIĘKSZE WYDATKI

TE PIENIĄDZE POWINNY BYĆ PRZEZNACZONE DLA DZIECI

UKARAĆ PRZESTĘPCĘ INACZEJ - PRZYMUSOWE ROBOTY I DOZÓR ELEKTRONICZNY

GDYBY DŁUŻNIK MUSIAŁ PRZYMUSOWO I OBOWIĄZKOWO 

PRACOWAĆ NA RZECZ SWOICH WIERZYCIELI -

 TO BYŁABY PRZECIEŻ DLA NIEGO KARA NAJWIĘKSZA

NAJBARDZIEJ DOTKLIWA - 

BO ON TO WSZYSTKO ROBI CELOWO I Z PREMEDYTACJĄ - 

ŻEBY UKARAĆ BYŁĄ PARTNERKĘ I MATKĘ SWOICH DZIECI ZA ROZSTANIE

ONA NIE CHCE Z NIM BYĆ - TO NIE DOSTANIE KASY - TO JEST MYŚLENIE DŁUŻNIKA



środa, 11 marca 2015

POŁOWA DROGI DO CELU ZA NAMI ?

Magdalena ma dziś dobry dzień.

Dzięki różnym akcjom - jak pisanie maili i listów do polityków, 
wizyty wspaniałych, pełnych energii i motywacji dziewczyn 
ze Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci u Rzecznika Praw Dziecka, 
pełnomocniki Rządu do Spraw Równego Traktowania 

- widać zmiany.

najpierw artykuł w Wysokich Obcasach o matkach i dzieciach spoza kryterium - takich jak Magdalena

Dość przekrętów w sprawie alimentów 


a dziś Pełnomocniczka Rządu do Spraw Równego Traktowania, Pani Profesor Małgorzata Fuszara

http://www.rownetraktowanie.gov.pl/

"Wystąpienie w sprawie podjęcia działań legislacyjnych w celu przyznania świadczeń alimentacyjnych z funduszu alimentacyjnego


10 Marca 2015

Pełnomocniczka Rządu do Spraw Równego Traktowania, Pani Profesor Małgorzata Fuszara, zwróciła się do Ministra Pracy i Polityki Społecznej, o podjęcie działań legislacyjnych w celu przyznania świadczeń alimentacyjnych z funduszu alimentacyjnego.



Kryterium tym jest wysokość dochodu w rodzinie w przeliczeniu na osobę nieprzekraczająca 725 zł. Pełnomocniczka zauważyła, że zróżnicowanie prawa do świadczeń z funduszu, oparte na kryterium dochodowym, jest sprzeczne z obowiązkami, jakie na państwo nałożyły przepisy art. 71, art. 72 oraz art. 18 Konstytucji. Ponadto, Pełnomocniczka podniosła, że stosowanie kryterium dochodowego narusza zasadę równego traktowania, gdyż problem niepłacenia alimentów przez partnera rodzica dziecka dotyka głównie kobiety. Z kolei przestępstwo niealimentacji stanowi formę przemocy ekonomicznej, która w tym przypadku może być przejawem dyskryminacji ze względu na płeć.

Pełnomocniczka wystąpiła również do Prokuratora Generalnego o przekazanie informacji statystycznych w zakresie prowadzonych oraz zakończonych postępowań karnych o przestępstwo określone w art. 209 § 1 Kodeksu karnego."

piszą też portale internetowe:


Teraz czas na odpowiedź władz - 

czy będzie wreszcie inna niż dotychczas? 

Oby - jeśli nie - działamy dalej, aż do skutku !

cały czas można się podpisywać elektronicznie - petycja w sprawie zniesienia kryterium dochodowego oraz działań wobec dłużników alimentacyjnych

stop_poblazaniu_przez_panstwo_polskie_dłuznikom_alimentacyjnym 


i trzeba działać, bo lobby dłużników też nie śpi, działa sprawnie =
 a te działania są szkodliwe i niebezpieczne dla wierzycieli  

Alimenty-znikna--z-rejestru

Alimenty znikną z rejestru


Rząd planuje znieść obowiązek rejestrowania dłużników zalegających z alimentami ponad pół roku. Uzasadnia, że istniejące od dziesięciu lat przepisy nie zwiększyły ściągalności alimentów, która cały czas wynosi kilkanaście procent.
– To kolejne ograniczenie rygorów wobec dłużników alimentacyjnych. Jeśli rejestr nie jest skuteczny, należy go usprawnić – mówi Beata Mirska-Piworowicz, prezes Stowarzyszenia Damy Radę.
Dzięki rejestrowi bank czy sieć komórkowa może przed zawarciem umowy sprawdzić, z kim ma do czynienia, a z alimenciarzem raczej umowy nie podpisze. —dom