poniedziałek, 30 listopada 2015

6 grudnia - AKCJA ALIMENTY TO NIE PREZENTY

W CAŁEJ POLSCE BĘDZIEMY ZBIERAĆ PODPISY - CELEM JEST ZNIESIENIE PROGU DOCHODOWEGO - ABY NIE BYŁO JUŻ DZIECI SPOZA KRYTERIUM


środa, 25 listopada 2015

DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA






Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Rzecznika Praw Dziecka o podjęcie wspólnej inicjatywy na rzecz powołania Zespołu ds. Alimentów.
 Działania takiego zespołu mogłyby w sposób istotny rzutować 
na poprawę sytuacji dzieci - wierzycieli alimentacyjnych 
oraz na zwiększenie odpowiedzialności osób zobowiązanych do alimentacji.



Nawet Rzecznik Praw Dziecka wreszcie dał się przekonać i także uważa, że



 "Każde dziecko ma prawo do godziwych warunków socjalnych. Uważam za niezbędne urealnienie pomocy oferowanej dzieciom przez państwo poprzez podwyższenie wskazanych kwot – pisze Marek Michalak w wystąpieniu generalnym do Elżbiety Rafalskiej, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Rzecznik wskazuje, że liczba dzieci, które nie są w stanie samodzielnie zaspokoić swoich potrzeb i nie otrzymują należnego im wsparcia od osób należących do kręgu zobowiązanych wobec nich do alimentacji, potrzebujących wsparcia państwa, może być znacznie większa od liczby dzieci pobierających świadczenie z funduszu alimentacyjnego."
Bardzo dziękujemy za te słowa. 
Oby za tymi słowami poszły czyny - teraz kolej na działania Elżbiety Rafalskiej - Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Beaty Szydło - Premier Rządu.
Napisać list każdy może. Magdalena też ma całe segregatory dokumentów. 
Dzieci czekają na należne im pieniądze pięć lat. 120 000 zł długu.
Magdalena uwierzy w dobre intencje, gdy pieniądze z Funduszu Alimentacyjnego dla jej dzieci znajdą się na jej koncie - a ojciec niepłacący alimentów, w elektronicznej obrączce - dozór elektroniczny - będzie wykonywać prace interwencyjne, aby odpracować długi.
Tymczasem Magdalena z przerażeniem myśli o nadchodzących świętach.

Każda taka okazja to wydatki. Wydatki, na które brakuje pieniędzy.

Małgosia - która od przedszkola nosi okulary, i zawsze ich pilnowała, teraz - nie wiedzieć czemu - gdzieś je zgubiła. Przeszukana szkoła, dom kultury, wszystkie nauczycielki - jak kamień w wodę. Te oprawki nie miały jeszcze roku. Śliczne, błękitne, wyszukane u trzeciego z kolei optyka.
Teraz znów wizyta u okulisty, recepta - i kolejny wydatek - 350 - 500 zł ?

Nieszczęścia chodzą parami. Gdy na wiosnę zepsuła się lodówka i pralka, Magdalena wierzyła że to koniec jak na jeden rok. Małgosia jednak przyszła ze szkoły zapłakana - Mamo, zepsuła mi się rączka od plecaka. Miałam dziś siedem lekcji, ledwo przyniosłam na plecach ten mega-ciężki plecak. Mamo, musisz mi kupić nowy. Nie dam rady tego dźwigać.
Nowy, duży, pojemny plecak - taki, który pomieści książki na 7 lekcji, strój na w-f, picie i kanapkę - to znów wydatek - 200 a nawet 450 zł (w takiej cenie jest plecak w sklepie obok domu Małgosi, śliczny, błękitny...)

Jasiek coraz rzadziej chodzi na treningi. Koledzy z drużyny noszą markowe koszulki, dresy, zmieniają buty co pół roku. Sportowe adidasy do siatkówki to koszt około 300 zł. Jasiek ma swoje już drugi sezon. Muszą starczyć - i już. Trener przysłał informacje o wyjazdach zimowych - na Sylwestra 400 zł, na ferie 1000 zł. Będą różne atrakcje, kulig, zabawa sylwestrowa, treningi, zwiedzanie. Na żaden wyjazd Magdaleny nie stać. A nawet jeśli pożyczy pieniądze, to trzeba by jeszcze kupić zimowe buty, ciepłą kurtkę i ocieplane spodnie. Jaś i Małgosia już trzecią zimę noszą kurtki zimowe - tak jest taniej, a w mieście nie jest tak zimno jak w górach.
Jeśli pojedzie Jasiek - to co z Małgosią ? Trudno wybierać między dwojgiem dzieci - dlaczego tylko jedno miałoby gdzieś jechać, a drugie siedzieć w mieszkaniu?

A prezenty pod choinkę ? Po opłaceniu rachunków, dopłat za wodę, elektryczność czy coraz większej ilości recept - niewiele zostaje na jedzenie. Recept jest coraz więcej, bo Magdalena ma coraz większe kłopoty ze zdrowiem. Błędne koło, bo gorsze zdrowie oznacza, że Magda nie a tyle siły na dodatkową pracę i możliwości dodatkowego zarobkowania są mocno ograniczone. Ile lat można samodzielnie utrzymywać z jednej pensji trzy osoby, pracując ponad siły. Nadmierne obciążenie organizmu przynosi konsekwencje.

Oby zmiany prawa na lepsze nastąpiły na czas. Magdalena i dzieci nie mają już siły żyć nadzieją.




poniedziałek, 23 listopada 2015

kolejne artykuły i radio Łódź - idzie czas na zmiany

Magdalena z satysfakcją czyta kolejne artykuły w prasie oraz internecie na temat matek takich jak ona. Te historie są do siebie bardzo podobne, ten sam scenariusz, ten sam schemat.

news-matki-detektywki

Magdalena ma sześć segregatorów dokumentów - sądy, policja, prokuratura, gmina dłużnika, gmina wierzyciela, ministerstwa. Podania, wnioski, zestawienia, oświadczenia i zaświadczenia. Dowody sądowe, wyciągi bankowe, faktury, rachunki. Stosy papierów, w których kryje się dramatyczna historia ostatnich kilku lat jej życia - jej i dwojga dzieci.

Za tymi papierami kryje się też dług - były partner jest winien Magdalenie i jej dzieciom ponad sto dwadzieścia tysięcy złotych. Zadłużenie rośnie o 1000 zł miesięcznie, bo od niepłaconych alimentów  rosną odsetki komornicze.

Uzyskanie wyroku sądowego to nie kłopot. To pierwszy ważny krok, ale ten kto liczy na pozytywne zakończenie może się bardzo rozczarować. Potem zaczyna się gra - z reguły podobna u wszystkich dłużników wobec dzieci.

Najpierw rodzic reguluje swoje zobowiązania, potem jego więź zaczyna się rozluźniać, wciąga go nowe, lepsze życie na wolności. Wpłacane kwoty stają się coraz rzadsze, coraz mniejsze. A dzieci rosną, rosną ich potrzeby, rosną koszty utrzymania.

Resztę historii znacie.

Są w Polsce dzieci, które nigdy nie zobaczą na koncie należnych im pieniędzy.

I to właśnie trzeba zmienić. Tak dalej być nie powinno. O tym mówimy też w radio:
tym razem Radio ŁÓDŹ

o-problemie-niealimentacji-23-listopada-2015-r


Dlaczego nie płaci? Najprostsza odpowiedź brzmi: Bo może.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/porady/finanse/news-matki-detektywki,nId,1925742#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Dlaczego nie płaci? Najprostsza odpowiedź brzmi: Bo może.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/porady/finanse/news-matki-detektywki,nId,1925742#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Dlaczego nie płaci? Najprostsza odpowiedź brzmi: Bo może.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/porady/finanse/news-matki-detektywki,nId,1925742#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

sobota, 21 listopada 2015

AKCJA ALIMENTY TO NIE PREZENTY!!

Zachęcam Was do przyłączenia się do akcji Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci 

ALIMENTY TO NIE PREZENTY!

Poprzyjcie apel dzieci o pomoc i zmiany w nieskutecznym prawie!
Pomóżcie nam zbierać podpisy.

Tak niewiele trzeba by dać dzieciom gwiazdkę z nieba! 

PODARUJ DZIECIOM SWÓJ PODPIS ! :)


news-podaruj-dzieciom-swoj-podpis-alimenty-to-nie-prezenty

Akcja zbierania podpisów odbędzie się w całej Polsce w dniach 5-6 grudnia 2015 roku. 

Ale zaczynamy już dziś. Podpisy chcemy zbierać we wszystkich miastach - na ulicach, 

chcemy by akcja została zauważona przez jak najwięcej ludzi, by nas wsparli, 
a inni by zobaczyli, że nie są sami..




Cele akcji: 
  • realne przedstawienie problemu ponad 1 000 000 Dzieci, 
  • zmiany w prawie umożliwiające skuteczne egzekwowanie alimentów zasądzonych Dzieciom, 
  • zniesienie kryterium dochodowego do uzyskania alimentów z Funduszu Alimentacyjnego. 

Głównym organizator akcji jest Stowarzyszenie dla Naszych Dzieci, 
oraz inne organizacje pozarządowe i wszyscy Ludzie,
 którzy chcą wywołać uśmiechy na dziecięcych buziach. 

Nie bądź obojętny! Dołącz, wesprzyj, podpisz 


Z wydarzeniem powiązana jest jeszcze jedna niewielka rzecz....

Mamy pomysł by każdy w te dni z dumą nosił naklejkę z hasłem akcji ALIMENTY TO NIE PREZENTY!
ale..1000 naklejek to koszt 50 PLN...  mało? ale tak wiele... 

mamy już sponsorów na 2000 sztuk, ale jeśli możecie nas wesprzeć 
choć drobną wpłatą na konto Stowarzyszenia DND  :)

Liczy się każda złotówka - tak by móc rozesłać naklejki na czas. 


Nr konta 


Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci 


07 2030 0045 1110 0000 0405 1960

w tytule wpisując AKCJA MIKOŁAJKI - ALIMENTY TO NIE PREZENTY




DZIĘKUJEMY ZA WSZELKIE WSPARCIE! 



WIERZYMY, ŻE ZEBRANE PODPISY PRZEŁOŻĄ SIĘ NA UŚMIECHY

PONAD  MILIONA DZIECI !
Dzieci Spoza Kryterium liczą na Was :)

czwartek, 19 listopada 2015

Kampania społeczna w telewizji

Magdalena poleca kolejny program telewizyjny w temacie niełożenia alimentów - czwartkowy program w Na kłopoty ABC - TVP ABC - 

Komornik Sądowy oraz członkinie Stowarzyszenia mówią o olbrzymim problemie nieściągalności alimentów.

Dzieci NIE żyją powietrzem a dłużnicy NIE wypełniają wyroków sądów! 

Zapraszam - program można obejrzeć tu: 

audycje/styl-zycia/na-klopoty-abc/wideo/


Emotikon smileW Biurach Informacji Gospodarczej jest już wpisanych 188 000 dłużników alimentacyjnych - ojców, którzy uciekają od odpowiedzialności za własne dzieci. To dług przekraczający sześć miliardów złotych.

Niezaplacone-alimenty-rosna-w-zatrwazajacym-tempie

Suma, na jaką zalegają polscy dłużnicy alimentacyjni rośnie w zatrważającym wręcz tempie statystyki, które wskazują wręcz na zalew „alimenciarzy”. Okazuje się bowiem, że wystarczyły zaledwie 3 miesiące (od początku lipca do 5 października), aby wartość zgłoszonego zadłużenia alimentacyjnego w BIG InfoMonitor podskoczyła z 4,5 mld zł do niemal 5,7 mld zł. Alimentacyjnym rekordzistą w BIG InfoMonitor jest 44-letni mężczyzna z woj. podkarpackiego, który jest winien dziecku lub dzieciom łącznie 455 667 zł.

Wartości te będą dalej rosły, ponieważ wciąż jeszcze wiele gmin nie zaczęło przekazywać danych do wszystkich biur informacji gospodarczej – zwraca uwagę Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.

To tylko liczby - ale za tymi liczbami stoją matki i ich dzieci ! 

To dla nich warto podjąć ten trud - każde wyzwanie to także radość i duma.

Z pierwszych kroków, pierwszych wypowiedzianych słów. 

wzruszajacy-list-samotnego-ojca-do-innych-rodzicow

„PS. Do wszystkich samotnych rodziców: jeśli kiedykolwiek poczujesz, że rodzicielstwo to dla ciebie za dużo i nie jesteś wystarczająco dobry, spójrz w niesamowite oczy twojego dziecka i powiedz mu że je kochasz. Możesz być zaskoczony ile masz siły, kiedy ktoś inny liczy na ciebie i z dnia na dzień mocniej kocha cię za to co dla niego robisz. Znajdziesz tę siłę, tam gdzie myślałeś, że już jej brak.”


wtorek, 17 listopada 2015

Słodko-gorzki smak zwycięstwa

Dziś przez Inposta przyszedł wyrok - piaty karny.


Razem z nim przyszło pismo sądowe z wezwaniem do usunięcia braków formalnych pisma procesowego.

 Otóż Magdalena ma wskazać czy w swoim wniosku o przesłanie wyroku wraz z uzasadnieniem wyroku chce by było uzasadnienie całości wyroku czy jego części, a jeżeli części - to jakich konkretnie rozstrzygnięć zawartych w wyroku.

 I jeszcze ma na to 7 dni.

Magdalena nie raz już przecież składała wnioski o przesłanie wyroku wraz z uzasadnieniem. W zasadzie za każdym razem pisze je wg tego samego schematu - zmienia tylko datę, ewentualnie sąd i sygnaturę.

Wygląda na to że pani sędzia ma sporo pracy i wykorzystuje wszystkie prawne sztuczki, aby tylko tego uzasadnienia nie pisać.

Magdalenie zależy jednak na uzasadnieniu - także ze względu na przyszłość dzieci. Nie wiadomo jak potoczą się ich losy, czego będzie za kilkanaście, kilkadziesiąt lat żądać ich ojciec.
Skoro tyle lat pracuje na czarno, nie będzie miał prawa do emerytury ani ubezpieczenia. Przydadzą się sądowe uzasadnienia karnych wyroków za niealimentację, aby obronić dzieci przed koniecznością płacenia alimentów na wyrodnego ojca. Oby to wystarczyło.

Wczoraj miała w sądzie w K. zapaść decyzja odnośnie wykonania trzeciego i czwartego karnego wyroku. Sprawę odroczono - wg informacji przekazanych telefonicznie przez panią kurator.  

Oskarżony wykorzystuje wszystkie kruczki prawne.

Nie odebrał zawiadomienia z sądu. Teraz sąd wyśle ponownie zawiadomienie.

Nawet jeśli go nie odbierze druga sprawa odbędzie się bez niego.

Magdalena przypuszcza że teraz ojciec jej dzieci znalazł pieniądze na adwokata - żeby nie iść do więzienia.

Wpłat alimentów dla dzieci na koncie Magdaleny  ani na koncie komornika sądowego nadal brak.


środa, 11 listopada 2015

OGŁOSZENIE WYROKU - SATYSFAKCJA MAGDALENY

W poniedziałek 9 listopada Sąd Karny ogłosił wyrok. Magdalena nie mogła pojechać, ze względu na ważne zebranie w pracy, ale posłała zaufaną osobę. Sąd na szczęście zgodził się i wpuścił tę osobę na salę. Nikogo ze strony oskarżonego nie było, nie było też przecież na sprawie tydzień wcześniej.

Sąd - za cztery miesiące niepłacenia alimentów 

(w okresie od lipca 2014 do października 2014 r.) 

- skazał go na cztery miesiące pozbawienia wolności bez zawieszenia. 


 Czy to jest sprawiedliwe ?

Z pewnością tak, skoro jest to piąty już wyrok z tego samego paragrafu. Mimo tylu działań, nie widać żadnej dobrej woli ze strony ojca dzieci, aby wziąć odpowiedzialność za swoje dzieci - także finansową. Od trzech lat nie ma żadnych wpłat, poza 1000 zł wpłaconym w okolicach terminu poprzedniej sprawy karnej.

Czy ten wyrok jakoś pomoże dzieciom ?

Z pewnością nie - poprzedni półroczny pobyt w więzieniu (a nawet dwóch, bo był przenoszony) jest przykładem, że dla alimenciarza z tak ogromnym długiem państwo polskie nie przewiduje pracy przymusowej.  Teraz wszyscy - i Magdalena z dziećmi i pozostali uczciwi podatnicy -zapłacimy za jego pobyt w cieplutkiej celi.

Czy ten wyrok będzie wykonany ?

Ten wyrok zapadł, gdyż Magdalena złożyła SPRZECIW od wyroku, który zapadł w sierpniu w tej samej sprawie. Wtedy Sąd Karny mia posiedzenie bez udziału stron - sam rozpatrywał dokumenty i tylko na ich podstawie wydał wyrok. Magdalena nie zgodziła się z nim, i dlatego w ciągu 7dni napisała - SPRZECIW. Nic więcej pisać nie trzeba - wystarczy to zrobić w ciągu 7 dni. 

Sąd wyznacza termin "normalnego" posiedzenia, wtedy widać, że zaprocentował wcześniejszy wniosek Magdaleny o bycie Oskarżycielem posiłkowym. Jeśli jest się tylko świadkiem, nie ma się takich uprawnień. Tylko oskarżyciel posiłkowy  ma wpływ na sprawę, wgląd do akt, prawo wnioskowania na sprawie, zadawania pytań itp itd. 

Teraz oskarżony może złożyć więc apelację - tak jak przy poprzednim wyroku.

Nie wiadomo czy zdąży, bo już w ten poniedziałek kolejne posiedzenie sądowe - ależ się tego narobiło. Magdalena w sierpniu złożyła wniosek o wykonanie obu poprzednich karnych wyroków. Trochę to czasu trwało, ale termin już wyznaczony - czekamy na decyzję sądu. 

Z obu poprzednich wyroków jest 20 miesięcy plus obecny wyrok - co daje łącznie dwa lata pobytu w zakładzie karnym.

Kto za to zapłaci ?

Jak to kto ? My wszyscy. 

Nasi politycy mają kiepskich matematyków. 

Kto bowiem wyliczył, że lepiej dla dzieci i taniej dla podatników będzie uchwalić takie prawo ? 

Rezultat jest bowiem taki oto:

- oto koszt utrzymania więźnia w ZK miesięcznie to 2 450 zł

- koszt roczny utrzymania więźnia to zatem 30 000 zł 

 źródło : gospodarka/ile-kosztuje-utrzymanie-wieznia

Jakim cudem jest to tańsze, niż koszt wypłacania świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego

 i zmiany prawa, aby uniemożliwić wieloletnią pracę na czarno 

oraz unikanie okradania własnych dzieci ?

- maksymalna kwota wypłacana z Funduszu Alimentacyjnego na dziecko - 500 zł

- roczny koszt wypłacanych świadczeń z FA - 6000 zł na dziecko

P.S. - pod warunkiem, że wyrok zasądzający alimenty ma co najmniej taką kwotę

       - jeśli dziecku zasądzono 350 zł - tak jak dzieciom Magdaleny - to będzie to 4200 zł rocznie

- te pieniądze rodzic-dłużnik alimentacyjny jest obowiązany zwrócić - więc to nie jest koszt, tylko swego rodzaju "pożyczka", na zaspokojenie bieżących potrzeb dzieci, które przecież nie mogą czekać pięć lat na jedzenie czy kupno butów na zimę...


Jakim cudem    6000 zł    >  30 000 zł ?   



Czy można było zrobić to inaczej ?

Magdalena nie popełniła żadnego błędu. Od wielu lat występuje w imieniu dwojga małoletnich dzieci do wszystkich organów państwa  z wszystkimi możliwymi wnioskami, przesyła skany i kserokopie dokumentów z informacjami o działaniach innych urzędów (bo te jakoś nawzajem nie wymieniają się informacjami, choć powinny). 

To prawo jest chore, ułomne. To przepisy na bazie których musimy działać, są tak napisane, że skuteczność egzekucji wyroków alimentacyjnych przez komorników wynosi niecałe 20%.

Co to oznacza w liczbach?

Oznacza to, że na każde 100 dzieci na pewno 80 nie otrzyma zasądzonych pieniędzy. 

No tak, ale w Polsce zapada o wiele więcej wyroków.

Jeśli więc będzie to 1000 dzieci - to 800 nie otrzyma należnych im zgodnie z prawem pieniążków.

Jeśli spojrzymy jeszcze szerzej - na każde 10 000 dzieci

 - aż 8 000 - tak OSIEM TYSIĘCY dzieci - nie otrzyma alimentów.

Dzieci od lat nie są priorytetem polskiej polityki. Wystarczy przeliczyć wydatki na jednego więźnia i na jedno dziecko w domu dziecka.

lepiej-byc-wiezniem-niz-sierota 


80 zł na więźnia, 20 zł na dziecko

" W Polsce jest obecnie 87 Zakładów Karnych i 70 Aresztów Śledczych, w których znajduje się blisko 83 tysiące osadzonych. Miesięczne utrzymanie więźnia w zakładzie to 2 451 złotych.
 (...)
Ryczałt na podopiecznego w Rodzinnym Domu Dziecka to 660 zł miesięcznie, czyli nieco ponad 20 zł dziennie. (...) Gdy dziecko jest zdrowe, to jakoś dajemy radę. Gorzej, gdy choruje. Wyprawa do specjalisty, zakup leków, często prywatna wizyta, bo na te refundowane z NFZ czeka się czasem miesiącami. Wszystkie pieniądze idą na leczenie. Bardzo droga jest również rehabilitacja."


Tak naprawę w Polsce szacuje się, że około 

MILIONA DZIECI nie otrzymuje 

zasądzonych zgodnie z prawem alimentów.

Tak właśnie wygląda w realnych liczbach 

20%-owa skuteczność, 

na którą powołują się nasze władze.  

Wtedy cały ciężar wychowania i utrzymania dzieci spada tylko na jednego rodzica. 

Tak jest w przypadku Magdaleny - jedna mama, jedna pensja - i dwoje dorastających dzieci.

Dwanaście papierków z Orzełkiem - Dzień Niepodległości nie dla wszystkich jest taki sam.

Nie wszystkie dzieci w Polsce czują się takimi samymi, równymi Obywatelami.

Dzieci Spoza Kryterium dochodowego do Funduszu Alimentacyjnego to przyszli dorośi Obywatele tego kraju. 

Jak będą wspominać swoje dzieciństwo ?

Czy Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Rzecznik Praw Dziecka zadbają także o tę grupę młodych Obywateli oraz ich Rodziców ?
    
Czy Nowy Parlament, Nowy Rząd i Nowy Prezydent - będą zmianą na lepsze dla tej grupy Obywateli ?

To się wkrótce okaże. 
 

 PIOSENKA O.N.A. KIEDY POWIEM SOBIE DOŚĆ