ŻEBY BYŁO SKUTECZNIE


Kto jest odpowiedzialny za dzieci ?

Chcecie powiedzieć "rodzice" ?

Skoro to takie oczywiste to dlaczego aż milion dzieci 

nie może uzyskać należnych im zgodnie z wyrokami sądowymi alimentów ?

Co powinno się zmienić  ?

Jak sprawić by każdy z rodziców płacił alimenty na swoje dziecko?

To zadanie dla nas wszystkich.

To przyzwolenie społeczne na niepłacenie alimentów sprawia,

że aż milion dzieci w Polsce

nie otrzymuje od rodzica należnych pieniędzy.

Ale kto się wstydzi z tego powodu najbardziej?

Niestety ten, który alimentów nie płaci.

CZAS NA ZMIANY

Przestań chronić dłużnika-cwaniaka

ZYSKAMY NA TYM WSZYSCY





Co jest potrzebne? 

1. kampania informacyjna - aby mogło się zmienić nastawienie do tego zagadnienia przez społeczeństwo


2. zniesienie progu dochodowego, uprawniającego do funduszu alimentacyjnego - aby przestać dzielić dzieci i karać je za zaradność samodzielnych rodziców

 3. zmiany w prawie rodzinnym i karnym -  aby skutecznie odzyskiwać długi alimentacyjne

PRACODAWCO, KONTRAHENCIE  

Sprawdź kogo zatrudniasz, z kim współpracujesz

Obecnie wszyscy dłużnicy alimentacyjni mogą być już zgłoszeni 
do czterech biur informacji gospodarczej. 

Jeśli ten człowiek okrada własne dziecko - tak samo postąpi z Tobą. 

Jak to wpłynie na wiarygodność Twoją i Twojego biznesu ?

    Czy wiesz, że w krajach skandynawskich informacje o wysokości zadłużenia i nazwisko rodzica, który nie płaci na swoje dziecko są jawne?



Obecnie wysokość zadłużenia alimentacyjnego zgłoszona do biur informacji gospodarczej tylko wobec samego funduszu alimentacyjnego przekroczyła 10 miliardów zł, 
zadłużenie wobec dzieci spoza kryterium szacunkowo może wynosić nawet dwu-krotność tej sumy !!!
PRACODAWCO

CZY CHCESZ BYĆ ODPOWIEDZIALNY ZA LOS CUDZYCH DZIECI ?

 - ZATRUDNIAJ LEGALNIE

Wprowadzenie systemu zachęt finansowych dla FIRM, aby zatrudniać dłużników alimentacyjnych legalnie we współpracy z urzędami pracy

Koszt społeczny takiej operacji z pewnością będzie mniejszy niż dotychczas funkcjonujący, ZUPEŁNIE nieefektywny, i bardzo KOSZTOWNY model - czyli KOMORNIK, KURATOR + WIĘZIENIE - za które my wszyscy z naszych podatków utrzymujemy dłużnika. 

SYSTEM PRZYMUSOWYCH PRAC INTERWENCYJNYCH 
W SYSTEMIE DOZORU ELEKTRONICZNEGO

rozwiązanie o wiele tańsze niż utrzymywanie dłużników w zakładach karnych
rozwiązanie zapewniające dłużnikom pracę - legalną pracę - czyli odpracowanie zadłużenia alimentacyjnego


PRACODAWCO

ZATRUDNIAJĄC NA CZARNO - TAKŻE OKRADASZ DZIECI

Wprowadzenie systemu  dotkliwych  kar finansowych dla pracodawców, którzy zatrudniają dłużników alimentacyjnych na czarno (nie 500, ale np. już 10 000 zł), bo pomagając dłużnikom sami popełniają przestępstwo.

Ten stan prawny w większym stopniu chroni przecież prawa dorosłych, zdrowych mężczyzn – dłużników, niż zabezpiecza prawa małoletnich dzieci do uzyskania należnych im wyrokami polskich sądów alimentów. Dzieci miesiącami, a nawet latami, nie mogą uzyskać alimentów, cierpią niedostatek, mimo starań ze strony wierzycieli.

odstępstwo od reguły nietykalności środków w OFE

W końcu DŁUŻNICY ALIMENTACYJNI latami ukrywają swoje dochody.
Dlaczego MY WSZYSCY mamy ich jeszcze potem wspierać ?

Perspektywa pozbawienia możliwości wypłaty emerytury lub renty ze względu na brak środków - bo one będą wypłacone dzieciom, skutecznie zmobilizuje do wyjścia z szarej strefy i regulowania swoich zobowiązań wobec najbliższych osób. 

 Z pewnością jest to lepsze i tańsze rozwiązanie dla państwa polskiego i podatników niż wsadzanie dłużników do więzień, i bardziej dokuczliwe dla dłużnika. W tym rozwiązaniu zyskują też ostatecznie dzieci – jako wierzyciele.

dzieci mają pierwszeństwo

koniec przyzwolenia społecznego na okradanie dzieci.

Rodzicu!
Masz dziecko - to TY jesteś za nie odpowiedzialny. 

Komornik mógłby prowadzić egzekucję ze wspólnego gospodarstwa domowego, w którym zamieszkuje dłużnik.  
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby osoby dochodziły swoich ewentualnych należności od dłużnika na drodze cywilnej.  

W obecnym systemie prawnym rodzina i znajomi dłużnika, bez ponoszenia praktycznie żadnych konsekwencji finansowych, pomagają mu w ukrywaniu dochodów, nierzadko przez wiele lat, z pokrzywdzeniem małoletnich dzieci.  



6 komentarzy:

  1. Po latach obecności w sądzie, tak kretyńskich uzasadnień postanowień i wyroków, stwierdzam jedno- nie ma żadnego innego rozwiązania, poprawy życia sobie i dzieciom, jak tylko wykupienie biletów na samolot, spakowanie walizek i pokazanie fucka władzy na pożegnanie. Szkoda zdrowia i nerwów, szarpania się z bandą urzędasów, którzy widzą literę prawa, a nie czlowieka. Na mnie już za późno, ale dzieci właśnie kończą edukację i po wakacjach rozpoczynają swoje dorosłe już życie studując na Wyspach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coraz częściej mam te same myśli.... 44 lata i rozpacz w oczach jak żyć dalej w tym obłudnym kraju....chyba lepiej by się żyło machając szmatą w cywilizowanym świecie, gdzie los dziecka nie jest władzom obojętny... wszędzie można, tylko nie w Polsce ...

      Usuń
    2. Mam to samo. Nie przeraża mnie mój wiek (40 parę), wręcz odwrotnie. Czekam aż starsza córka skończy liceum, a sama doszła też do tego wniosku, żeby wiać z tego kraju (dla złodziei i kombinatorów)- jedziemy za nią - jeszcze z młodszą córką, obojętnie dokąd.

      Usuń
  2. Dziękuję za komentarz. Takie przykre wnioski ma także Magdalena - http://dziecispozakryterium.blogspot.com/2015/05/kolejna-kuriozalna-odpowiedz-z.html - i jak tak dalej pójdzie większość młodych zdolnych osób opuści ten kraj. Tak po prostu nie da się żyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdalena jestem pełna podziwu za Twoją wytrwałość, cierpliwość i silne nerwy.
      Niestety, Twoja historia, pozbawiła mnie jednak złudzeń i reszty nadziei - nie jestem z tego dumna:(

      Usuń
  3. a jak sciagnac alimenty z Anglii czy ktos na jakies doswiadczenie?

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze są mile widziane :)
Cenię konstruktywną krytykę. Nie lubię spamu.
Będę więc kasować komentarze, które są:
obraźliwe,
niezwiązane z tematem wpisu,
napisane jedynie po to, by zareklamować jakąś stronę.