piątek, 10 lipca 2015

koleje życia - plany ślubne eksa i konsekwencje prawne

W czasach licealnych Magdaleny na murach ktoś wypisał sprayem:

MAM PRAWO DO SZCZĘŚCIA
NIE MAM SZCZĘŚCIA DO PRAWA

No tak, życie przynosi same niespodzianki. Otóż okazało się, że blond wybranka eksa jest miłością jego życia. Rano dzieci poszły odwiedzić babcię ze strony ojca, i ku ich zdumieniu zastały tam również swego tatę z nową wybranką. Tata przyjechał po rzeczy, i obwieścił wielką tajemniczą nowinę:
Żenię się.
Dzieci nie widziały ojca od ostatnich wakacji. Nie pomyślał o przywiezieniu jakiegokolwiek prezentu, upominku czy drobnej kwoty kieszonkowego. 
Przykre.
No tak, on zbiera na ślub. Ma ważniejsze wydatki niż dzieci....




Magdalena dzwoniła do komornika.
Brak jakiejkolwiek wpłaty dla dzieci.

Magdalena zadzwoniła także do gminy wierzyciela z zapytaniem czy gmina dłużnika przeprowadziła już wywiad alimentacyjny.
Okazało się, że tatuś na wywiad się nie stawił.

Gmina dokonuje obecnie dalszych czynności i niezależnie od wniosku Magdaleny i piątej sprawy karnej z art. 209 k.k., która ma już sygnaturę i czeka na termin w sądzie w W. - gmina dłużnika także skieruje KOLEJNY WNIOSEK DO PROKURATURY.

Czy zatem dłużnika czeka SZÓSTA sprawa karna 
z art. 209k.k. za niepłacenie alimentów?

Czy ten Bezmiar Niesprawiedliwości i marnowania publicznych pieniędzy 
ma jakiś kres?


Wystarczy podnieść lub znieść kryterium dochodowe 

i wypłacić rocznie na 1 dziecko 6 000 zł,

 a dłużnika w dozorze elektronicznym skierować 

do przymusowych robót publicznych 

- np. oczyszczanie lasów po burzach, wyrąb drewna, 

kopanie rowów przeciwpowodziowych itp. itd

Jak tylko się ożeni Magdalena zastosuje porady zawarte tu:

http://www.intercyza-blog.pl/2012/03/01/czy-komornik-moze-zajac-majatek-wspolny-malzonkow-egzekucja-alimentow/



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wasze komentarze są mile widziane :)
Cenię konstruktywną krytykę. Nie lubię spamu.
Będę więc kasować komentarze, które są:
obraźliwe,
niezwiązane z tematem wpisu,
napisane jedynie po to, by zareklamować jakąś stronę.