czwartek, 10 marca 2016

dłużnik nadal na wolności

Magdalena otrzymała informację od życzliwej osoby.

W ostatni weekend pan K. z żoną odwiedził mamusię i przechadzał się z żonką po rodzinnej miejscowości. 
Nic nie robi sobie z kilku wyroków nakazujących mu zapłatę alimentów.
Nic nie robi sobie z sądowego nakazu stawienia się w więzieniu na koniec stycznia.

Sąd przekazał policji nakaz przymusowego doprowadzenia osobnika do zakładu karnego.

Policja jednak nie ma do tych czynności żadnego określonego terminu.

W związku z tym mimo, że mamy marzec, minęło sześć tygodni - a dłużnik nadal bezkarnie, bezczelnie na wolności. 

żadnych alimentów i żadnych kontaktów z dziećmi nadal nie ma.

Ze strony kuratora, sądu czy komornika także żadnej informacji, czegokolwiek co pomogłoby samodzielnej mamie i dzieciom...

Która telewizja zechce zająć się tym tematem ?

2 komentarze:

  1. Witam. Jestem w podobnej sytuacji co Pani, jednak brak mi sily do walki z dluznikiem i chorym systemem. Czesto zagladam na Pani bloga i czytam, czekam z niecierpliwoscia na
    nowe posty. Sledze rowniez strone na fb stowarzyszenia dla naszych dzieci i placze... placze bo wiem,ze w naszym chorym kraju nic sie nie zmieni,a ja juz nie wiem jak mam dalej zyc. Matka 1 dziecka, ktora jest za bogata na cokolwiek, mimo ze zarabia 1700 netto

    OdpowiedzUsuń
  2. Dłużnicy próbują teraz być sprytni. Czasami za sprytni. Ale oni w końcu się doigrają. Drogą prawną.

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze są mile widziane :)
Cenię konstruktywną krytykę. Nie lubię spamu.
Będę więc kasować komentarze, które są:
obraźliwe,
niezwiązane z tematem wpisu,
napisane jedynie po to, by zareklamować jakąś stronę.