Magdalena także podpisała ową petycję, mimo pewnych wątpliwości co do celowości takich działań pod sam koniec funkcjonowania Rządu, tuż przed wyborami. Od Autorów petycji i administratorów strony internetowej otrzymała dziś miłą niespodziankę. Przyszła informacja takiej treści:
"Dzisiaj rano po wizycie w Kancelarii Premiera, wróciliśmy do naszego biura, trochę rozczarowani. Kontaktowaliśmy się z Kancelarią Premiera w sprawie osobistego przekazania podpisów i możliwości spotkania z jej przedstawicielami. Tak się jednak nie stało. Sekretariat Prezesa Rady Ministrów, mimo iż wizyta naszych przedstawicieli była zapowiedziana, zasugerował złożenie podpisów poprzez biuro podawcze.
Będziemy dalej domagać się odpowiedzi na nasz apel. Głos 2641 osób (stan na godzinę 16:40) nie może zostać zignorowany! Wygląda na to, że rząd nie zajął się na ostatnim posiedzeniu przed wyborami postulatem od lat zgłaszanym przez rodziców samotnie wychowujących dzieci. [1]
Dzisiaj złożyliśmy ponad 2,5 tysiąca podpisów pod apelem w sprawie podniesienia progów dochodowych uprawniających do świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Dzięki Twojemu zaangażowaniu i pozostałych osób udało nam się wspólnie sprawić, że temat alimentów pojawił się w mediach [2] [3] [4]. Tym razem okazało się, że to nie wystarczyło. Weronika udzieliła również dzisiaj wywiadu dziennikarce Polskiego Radia, dzięki czemu nasze postulaty będą lepiej słyszalne. Zdjęcia i komunikat z przekazania podpisów rozesłaliśmy do wszystkich głównych redakcji w Polsce.
Niezależnie od tego, co zrobi Premier Ewa Kopacz, nie porzucamy tematu, bo wiemy jak ważne jest, aby przywrócić sprawiedliwość i zapewnić równe szanse rozwoju dla wszystkich dzieci. Dziś mówimy o konieczności zwiększenia niewaloryzowanego od 2007 roku progu dochodowego z 725 zł wysokości płacy minimalnej. Docelowo będziemy walczyć o jego zniesienie.
Liczymy, że rządzący wezmą pod uwagę nasz głos. Mówimy wyraźnie, że obecne niesprawiedliwe prawo dzieli dzieci na dwie kategorie, łamiąc konstytucyjną zasadę dobra rodziny i dobra dziecka. Nie rozumiemy też, dlaczego skoro udało się ustawić przelicznik „złotówka za złotówkę” dla zasiłków, nie można tego zrobić dla Funduszu Alimentacyjnego.
Będziemy dalej działać w tej sprawie. Zobaczymy, co będzie możliwe po wyborach, przed zaprzysiężeniem nowego rządu, jak również będziemy wywierać nacisk na nowy rząd."
Jest także informacja w stacjach radiowych np.
czy też innych portalach internetowych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze są mile widziane :)
Cenię konstruktywną krytykę. Nie lubię spamu.
Będę więc kasować komentarze, które są:
obraźliwe,
niezwiązane z tematem wpisu,
napisane jedynie po to, by zareklamować jakąś stronę.